Sterówka niszczyciela ORP „Błyskawica” także zachowała oryginalne zabytki istniejące na niej od czasów budowy. Wielkie podziękowania dla załogi niszczyciela za codzienny trud włożony w zachowanie naszego dziedzictwa historycznego.
UWAGA: artykuł zawiera wiele zdjęć dla modelarzy, którzy ewentualnie chcieliby się podjąć stworzenia modeli redukcyjnych, czy przekrojów okrętu.
Autor: Maciej Tomaszewski
Autor wyraża gorące podziękowania Z.D.O. kmdr ppor. Markowi Mielnikowi i opiekunowi centrali artyleryjskiej z obsługi artylerii (224) Piotrowi Andrzejewskiemu, za wyjątkowy wkład w zachowaniu najcenniejszych pamiątek na ORP "Błyskawica" i umożliwienie szczegółowego zapoznania się z nimi.
ORP "Błyskawica jest obecnie okrętem muzeum zacumowanym w porcie Gdynia
Prawdę mówiąc obserwując z zewnątrz ilość okien jakie posiada sterówka wydawało mi się, że jest to duże pomieszczenie. Gdy do niego wszedłem byłem zaskoczony małymi wymiarami.
PS.
Przepraszam za datę na zdjęciach. Nie zwróciłem uwagi na ustawienia aparatu fotograficznego. Niestety psuje to efekt.
Zdjęcia Maciej Tomaszewski
Jak widać na zdjęciu z magazynu Life, przynajmniej na jednym oknie sterówki zainstalowana była wycieraczka. Jednak takie rzeczy robi się zazwyczaj symetrycznie a nie wiadomo, czy maska działa nie zasłoniła więcej wycieraczek na innych oknach. Warto jeszcze przyjrzeć się starym zdjęciom.
Fotoreportaż z niedostępnego dla zwiedzających pomieszczenia maszynki sterowej na ORP „Błyskawica” znajdziesz klikając na poniższy przycisk:
Pomieszczenie maszynki sterowej na ORP Błyskawica. Fotoreportaż znajdziesz tu
Początek fotoreportażu z ORP „Błyskawica” znajdziesz klikając na poniższy przycisk:
Początek fotoreportażu z ORP Błyskawica znajdziesz tu
Początek opisu centrali artyleryjskiej ORP „Błyskawica” znajdziesz klikając na poniższy przycisk:
Początek opisu centrali artyleryjskiej ORP Błyskawica znajdziesz tu
Podstawa prawna: Artykuł ma zadania dydaktyczno-naukowe i ma na celu krzewienie wiedzy oraz analizę krytyczną, w dążeniu do wyjaśnienia wszystkich faktów. Autor zastrzega sobie stosowanie form dozwolonego użytku publicznego, jak np. prawo cytatu. Jednakże wszystkie osoby, które uznałyby się za pokrzywdzone, autor prosi o kontakt, w celu wyjaśnienia i ewentualnego usunięcia dzieł, które byłyby objęte prawami własności.