“Who does not respect and not value your past is not worthy of respect, present or future rights to.” Marshal Józef Piłsudski „Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.” Marszałek Józef Piłsudski
Działo z XVII° Gruppo z namalowanym białą farbą numerem 1 zwane „bianco uno”. Jak bardzo prowizoryczne kroki podjęli Włosi w celu przystosowania niektórych swoich starych dział do holowania za pojazdami mechanicznymi wykazała wojna w Afryce Północnej. Nie wystarczyło w działach wymienić koła na koła metalowe z ogumieniem typu masyw by można je było szybko holować. Włosi nie wprowadzili też we właściwym czasie do produkcji nowoczesnego następcy dla haubic polowych 100/17. Tymczasem wojna w Afryce Północnej była bardzo dynamiczna, nie wspominając o fatalnym stanie dróg a raczej ich braku i konieczności poruszania się także w terenie po pustyni i często po kamieniach. Tak też było w wypadku haubic 100/17 TM, które źle znosiły szybkie holowanie po wybojach. Próby wyposażenia włoskich starych dział w koła z ogumieniem pneumatycznym były wyraźnie spóźnione i ograniczone.
Działo z 14ª Batteria Autonoma.Działa z 14ª Batteria Autonoma podczas brytyjskiej operacji „Crusander”, skutecznie zwalczały brytyjskie czołgi w drugiej połowie listopada 1941 r., nim spotkał je smutny los zgotowany przez pilotów niemieckich "Stuka".W tej sytuacji poszukiwano innych rozwiązań. Podobne problemy miały zresztą w początkowej fazie wojny (np. do czasu zastosowania lepszego sprzętu) i inne armie działające w Afryce. Dynamika działań sprawiała, że najbardziej liczył się manewr i znane są dziesiątki zdjęć także angielskich czy francuskich dział zainstalowanych, lub tylko przewożonych na samochodach. Tą też drogą podążali Włosi montując z czasem na pojazdach mechanicznych wiele typów swoich dział.
Efektem tych zabiegów stały się autocannoni da 100/17, na podwoziu samochodu ciężarowego Lancia 3Ro, powstałe w warunkach polowych w warsztatach 12° Autoraggrupamento w Libii, na jesieni 1941 r. Lancia 3Ro doskonale sprawdziła się w warunkach wojny w Afryce Północnej jako ciężki pojazd transportowy mimo, że nie posiadała napędu na cztery koła. Poruszała się po drogach z prędkością do 45 km/h a w terenie ok. 15 km/h, przewożąc do 8 ton ładunku, przy zasięgu 450 km. Dla wersji działa samochodowego podawana jest prędkość maksymalna 40 km/h. Do stworzenia działa samochodowego wykorzystano standardową haubicę polową 100/17 Modello 914 (choć znalazłem twierdzenie, że jej odmianę górską Modello 916). Lawetę działa zredukowano obcinając zbędne fragmenty i mocując ją na konstrukcji przypominającej kratownicę posadowionej na obrotnicy u podstawy. Zastosowana podstawa działa pozwalała na prowadzenie ostrzału w zakresie 360 stopni wokół pojazdu i z tej przyczyny ścięto górną część szoferki by nie przeszkadzała w strzelaniu w kierunku przodu pojazdu. Za szoferką umieszczono natomiast skrzynie na 100 sztuk amunicji. W zależności od okresu przebudowy pojazdu skrzynie te miały trzy wersje wykonania. Warto podkreślić, że stosowany od drugiej połowy 1942 r. do tych haubic pocisk ppanc. EP miał wobec czołgów brytyjskich skuteczność, którą w Afryce docenili nawet Niemcy. Obsadę pojazdu stanowiło 5-6 osób. Pierwsze testy prowadzenia ognia wypadły przekonywująco, gdyż Lancia 3Ro była stabilną podstawą do prowadzenia ognia. Przeprowadzono je 29 września 1941 r. i zatwierdzono działo do zastosowania.
Przykład pojazdu dozbrojonego w ckm Breda Modello 38 kalibru 8 mm. Działo z XVII° Gruppo (z Raggruppamento Celere) z namalowanym czerwoną farbą numerem 2 zwane „rosso due”.W pierwsze przebudowane działa samochodowe 100/17 wyposażono 14 samodzielną baterię (14ª Batteria Autonoma). Walczyła ona 23 listopada 1942 r. (podczas operacji "Crusander") z brytyjskimi czołgami zadając im poważne straty. Ironią losu był fakt, że trzy z czterech zastosowanych w walce autocannoni da 100/17 zostały zniszczone podczas walki z Brytyjczykami przez niemieckie bombowce nurkujące "Stuka", dnia 1 grudnia 1941 r. a czwarte działo uległo w starciu z brytyjskim czołgiem. Niemieccy lotnicy zignorowali rozpostarte na samochodach flagi włoskie, co miało zapobiec właśnie tego rodzaju pomyłkom.
Drogi wschodniej Libii (Cyrenajki) w listopadzie 1941 r. autocannone da 100/17 z profiluKolejne trzy baterie po 4 takie autocannoni da 100/17 utworzyły XVII dywizjon (XVII° Gruppo) wchodzący przejściowo w skład Zgrupowania Szybkiego (Raggruppamento Celere) typu afrykańskiego (tipo AS). 24 maja 1942 r. dywizjon ten rozwiązano a pozostałe działa przekazano do 136 pułku artylerii (136º Reggimento artiglieria) z 136 Dywizji Pancernej „Młodzi Faszyści” (136ª Divisione corazzata "Giovani Fascisti"). Dywiazja ta walczyła niezwykle zażarcie aż do kapitulacji wojsk niemiecko-włoskich w Tunezji 13 maja 1943 r.
Niektóre z autocannoni da 100/17 z przynajmniej dwunastu przebudowanych w 1942 r. miały dodatkowe uzbrojenie w postaci ckm Breda Mod.38. Prawdopodobnie w sumie na autocannoni da 100/17 przebudowano nie więcej niż 20 ciężarówek Lancia 3Ro.
A tu na włoskim filmie pokazowy przykład zastosowania samochodowych haubic 100/17: