Artykuł przedstawia urządzenia systemu kierowania ogniem niszczycieli typu "Grom" zaraz po ich wejściu do służby ze zdjęciami oryginalnych urządzeń systemu.
Autor: Maciej Tomaszewski
Poniżej zamieszczony jest w całości "Opis instalacji do kierowania ogniem artylerii i broni podwodnej na kontrtorpedowcach ORP "Grom" i ORP "Błyskawica". System opracowały Polskie Zakłady Optyczne z wykorzystaniem własnych przekaźników systemu "Synchro".
Opis przedwojennego systemu kierowania ogniem okrętów typu „Grom”, z wielką ilością zdjęć
Pierwszą część artykułu o przedwojennym systemie kirrowania ogniem polskich kontrtorpedowców typu „Grom”, znajdziesz klikając na powyższy przycisk:
Fig.1 przedstawia lunetkę 2 x 30. W lunetki takie wyposażono obydwa dalmierze 4-metrowe okrętu, co ułatwiało utrzymywanie dalmierza na celu. Lunetka miała oświetlenie 24 V podpięte do zasilania telefonu.
Fig.2 i Fig.4 przedstawiają lunetki celownicze 2 x 30 zamontowane na celowniku do strzelań torpedowych. W opisie instalacji kierowania ogniem celowniki te nazywano szumnie "dalocelownikiem". Celowniki takie ustawione były na skrzydłach pomostu nawigacyjnego na kolumienkach i współpracowały z systemem zdalnego sterowania wyrzutniami torped. Jak już było powiedziane w pierwszej części artykułu 28 września 1938 r. postawiono wniosek o wymianę tych lunetek na celownikach torpedowych. Lunetki miały powiększenie tylko 2x i średnicę obiektywu 30 mm. Zaopatrzone były w kolimator z podświetlanym krzyżem kolimatora. We wniosku stwierdzono, że potrzebne są lunetki o lepszej widzialności w nocy, mające powiększenie 4-6 krotne. Na dodatek dotychczasowe lunetki wymagały ustawienie oka idealnie w osi optycznej lunetki, gdyż inaczej dochodziło do zamazywania się obrazu i przesunięć w stosunku do jego rzeczywistego położenia. Prawdopodobnie jednak do wybuchu wojny lunetek nie wymieniono.
Fig.3 przedstawia sam "celownik broni podwodnej" bez lunetki. Celownik jest dokładnie opisany jest na stronie 8 zamieszczonego powyżej opisu instalacji do kierowania ogniem.
Przekaźniki PZO systemu "Synchro" oparte były na zasadzie pola wirującego. Ideę przedstawia rysunek Fig.5. Objaśnienia do rysunku znajdują się na stronie 9 zamieszczonego powyżej opisu. Poniższy Fig.7 przedstawia trójsilnikowy nadajnik NG3. Wykorzystywany do przekazywania kąta kursowego do konżugatora i przekazywania kręgu.
Fig.6 przedstawia schematycznie podwójny nadajnik pracujący na jeden podwójny odbiornik. Poniżej na Fig.8 przedstawiony jest dwusilnikowy nadajnik NG2. Służył do przekazywania celownika i odchylenia. Nadajnik miał dwie odmiany NG'2 i NG''2. Pierwszy miał wbudowany przerywacz sektorowy i służył do przekazywania kąta strzału dla broni podwodnej a drugi był wbudowany w podstawę celownika ("dalocelownika") reflektora.
Fig.9 przedstawia dwusilnikowy nadajnik tarczowy NT2. Wykorzystywany przy dalmierzach.
Fig.10 prezentuje nadajnik jednosilnikowy tarczowy NT1 wykorzystywany do przekazywania komend ogniowych. Na fig.11 można się przyjrzeć odbiornikowy trójsilnikowemu sprzęgłowemu OS3 do przekazywania kręgu i kąta kursowego od dalmierza.
Odbiornik dwusilnikowy sprzęgłowy OS2 przedstawia fig.12. Wykorzystywany do przekazywania celownika, odchylenia i odległości na konżugatorze. Miał on odmianę OS'2, która nie posiadała sprzęgła lecz kółko zębate stożkowe i służył do odbierania kąta strzału dla broni podwodnej. Fig.13 przedstawia odbiornik dwusilnikowy wolny OW2, pozbawiony przekładni mechanicznej a służył do odbierania odległości od dalmierza rufowego.
Odbiornik jednosilnikowy wolny OW1 widoczny jest na fig.14. Był pozbawiony przekładni mechanicznej. Służył do odbierania komend ogniowych. Fig.15 przedstawia łączniki bagnetowe 8, 12 lub 16 wtyczkowe. Służyły do podłączenia do sieci nadajników.
Odbiorniki przyłączone były do sieci za pomocą kielichów. Przedstawia je fig.16. Tylko odbiorniki komend były przyłączone do sieci za pomocą złączy bagnetowych.
Maciej Tomaszewski
Źródła:
Wojskowe Biuro Historyczne, Centralne Archiwum Wojskowe, archiwum MMW.
Podstawa prawna: Artykuł ma zadania dydaktyczno-naukowe i ma na celu krzewienie wiedzy oraz analizę krytyczną, w dążeniu do wyjaśnienia wszystkich faktów. Autor zastrzega sobie stosowanie form dozwolonego użytku publicznego, jak np. prawo cytatu. Jednakże wszystkie osoby, które uznałyby się za pokrzywdzone, autor prosi o kontakt, w celu wyjaśnienia i ewentualnego usunięcia dzieł, które byłyby objęte prawami własności.