Logo zawiera zestaw zdjęć dotyczący historii wojskowej Włoch z okrętami, samolotami pojazdami i żołnierzami wojsk ale także zdjęcie powieszonego Mussoliniego a na logo naniesiony jest herb Królestwa Italii.

“Who does not respect and not value your past is not worthy of respect, present or future rights to.” Marshal Józef Piłsudski „Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.” Marszałek Józef Piłsudski

Reklama

b_217_204_16777215_00_images_zdjecia2_Pazzaglia_4.jpg

Początkowo była to broń prowizoryczna której powstanie wymuszone zostało okolicznościami. Robiono ją z tego co było pod ręką. Z czasem usystematyzowano jej wykonanie (co oczywiście nie zmieniło faktu, że i tak musiano improwizować).

 

 

Autor: Maciej Tomaszewski  

 

zas_mini_super_T.png

 

 

Porucznik Mario Paolo Pazzaglia był dowódcą plutonu saperów szturmowych (plotone guastatori del genio) w Afryce Północnej. Wyróżnił się w wielu walkach i za soją bohaterską postawę był odznaczony. Zasłynął jako twórca granatów przeciwpancernych tworzonych doraźnie z dostępnych materiałów. W wyniku tego został przydzielony do oddziału rzemieślniczego (reparto di artieri d'arresto), gdzie udoskonalił i usystematyzował wytwarzanie broni ppanc. swego pomysłu. Podczas jednego z patroli został ranny w wyniku wybuchu miny przeciwczołgowej. Wywiązała się posocznica w wyniku której po wielu cierpieniach porucznik zmarł.
 
b_300_0_16777215_00_images_zdjecia2_Pazzaglia_1.jpgInstrukcja została rozesłana do jednostek bojowych 8 listopada 1941 r. Udokumentowana produkcja ładunków przeciwpancernych według tych zaleceń sięgnęła 30.000 sztuk. Trzeba jednak zaznaczyć, że była to najbardziej masowa, ale nie jedyna taka prowizoryczna broń ppanc. oddziałów włoskich w Afryce, zmuszonych sytuacją do improwizowania.
  
Wypracowana przez porucznika instrukcja przewidywała tworzenie ładunków 1 i 2 kg, przy wykorzystaniu worków konopnych z których wystawała na około 7 cm metalowa rurka będąca uchwytem. W ta wystającą rurkę zatknięty był i zamocowany granat z zapalnikiem udarowym OTO Mod.35, który służył jako wzbudnik ładunku. Z tej przyczyny miotający granatem musiał trzymać w dłoni także końcówkę uchwytu, gdzie był granat OTO aby po wyciągnięciu zawleczki pierwszego stopnia zabezpieczenia kaptur drugiego stopnia zabezpieczenia granatu OTO przedwcześnie z niego nie spadł i nie spowodował uzbrojenia się granatu jeszcze trzymanego przez żołnierza. Po rzuceniu granatu instrukcja nakazywała natychmiast płasko rzucić się na ziemię by uniknąć skutków wybuchu ładunku „Pazzaglia”. Cel miał być atakowany z odległości 15-20 m, ale nie mniejszej, gdyż granat OTO musiał się uzbroić w locie, czyli musiał spaść z niego kaptur drugiego stopnia zabezpieczenia i wyrwać drugą zawleczkę (dopiero odległość 15 m dawała gwarancję zadziałania zapalnika, choć w praktyce bywała mniejsza). Sam ładunek znajdujący się wewnątrz impregnowanego worka umieszczony był w blaszanym pojemniku wygiętym z dostępnych blach lub przy wykorzystaniu gotowej opróżnionej puszki. Torba wyposażona była (lub raczej powinna była być wyposażona) w doszyte ucho, pomocne przy przenoszeniu po podpięciu do czegoś. Do blaszanki wkładano 1 kg albo 2 kg materiałów wybuchowych typu "Romite" lub "Tritolo".
 
Ładunek 1 kg był przeznaczony do niszczenia pojazdów opancerzonych lub lekkich czołgów. Ładunek 2 kg przeznaczony był do niszczenia średnich czołgów, przy czym prawidłowo użyty mógł posłużyć do zniszczenia czołgu ciężkiego. Jako przykład czołgu ciężkiego uważany był w tym momencie angielski czołg Mark II „Matilda”. Z dzisiejszego punktu widzenia ten 25-27 tonowy czołg wydaje się jedynie czołgiem średnim i to takim z mniejszych. Jednak wszystko zależy od czasu i punktu widzenia. W okresie o którym mówimy Mark II "Matilda" był szczytowym osiągnięciem techniki wojskowej a jego główną zaletą był niebywale gruby pancerz.  , ale był solidnie opancerzony i w warunkach roku 1941 w Afryce Północnej i przy braku środków przeciwpancernych był dla Włochów prawdziwym potworem, tak jak obecnie jest postrzegany mityczny niemiecki PzKpfw VI „Tiger”.
 
Z uwagi na swoją prowizoryczną konstrukcję ładunek „Pazzaglia” musiał być przechowywany w suchym i zacienionym miejscu, by nie zmieniły się jego właściwości i nie uległ samozapłonowi jego ładunek wybuchowy np. w wyniku przegrzania słońcem (Afryka Północna). 
 
b_300_0_16777215_00_images_zdjecia2_Pazzaglia_3.jpgInstrukcja zalecała, by na miotaczy ładunków wybierać żołnierzy o odpowiednich cechach fizycznych i moralnych oraz stalowych nerwach. Wybrany żołnierz musiał mieś dość siły i sprytu by rzucić taki ładunek co najmniej na 25 m. Podczas ćwiczeń uczono techniki rzutu z rozmachu dołem. By wzmocnić siłę ćwiczono przy użyciu ciężarków 2 i 3 kilogramowych. Miotacz musiał mieć dość odwagi by przeczekać atak czołgów aż zbliżą się i zaczną przejeżdżać ich stanowiska obronne. Oceniano, że najlepiej atakować czołg lekko z tyłu starając się rzucić ładunek na pokrywę silnika. Żołnierz musiał umieć właściwie ocenić sytuację i wybrać najlepszy moment, by wyskoczyć z ukrycia i użyć ładunku. Miotaczy zalecano rozmieszczać w parach w miejscach do tego sprzyjających np. w kępach krzewów w odstępach ok 30 m między parami miotaczy, co miało zagwarantować, że każdy czołg musiał przejechać minimum przy jednej parze miotaczy.
 
Linia żołnierzy do takich zadań miała być wysunięta ok. 100 m przed pozostałe pozycje obronne. Dlatego ogień własnych karabinów  maszynowych miał być powstrzymany z chwilą, gdy czołgi wroga zaczną mijać stanowiska miotaczy. 
 
W 1942 r. próbka słynnych bombe "Pazzaglia" wysłane zostały do Włoch, gdzie przeszły badania, lecz nie podjęto ich produkcji seryjnej. Twórca bomby doczekał się swoistej nieśmiertelności, gdyż jego nazwisko w centralnych Włoszech jest synonimem wszystkiego co „jest bombowe” i wybuchających rzeczy, co zapewne jest pozostałością po propagandzie z okresu wojny.
 
Cóż, od siebie mogę dodać, że w WP podobne instrukcje tworzenia ładunków do niszczenia czołgów istniały już przed wojną. Jedyna różnica, że nie posiadaliśmy granatów ręcznych z zapalnikami uderzeniowymi mogących posłużyć za inicjator. 
 
zas_mini_super_T.png
 
 

Podstawa prawna: Artykuł ma zadania dydaktyczno-naukowe i ma na celu krzewienie wiedzy oraz analizę krytyczną, w dążeniu do wyjaśnienia wszystkich faktów. Autor zastrzega sobie stosowanie form dozwolonego użytku publicznego, jak np. prawo cytatu. Jednakże wszystkie osoby, które uznałyby się za pokrzywdzone, autor prosi o kontakt, w celu wyjaśnienia i ewentualnego usunięcia dzieł, które byłyby objęte prawami własności.