Zamek Kos (przez Włochów zwany castello di Neratzia a po grecku Κάστρο της Νερατζιάς), jest najlepiej zachowanym i najbardziej imponującym zabytkiem na wyspie, stoi przy wejściu do portu Mandraki (Λιμάνι Mανδράκι) w Kos i kiedyś panował nad nim. Nazwa Neratzia miała podobno sugerować wiele gorzkich pomarańczowych drzew w okolicach drogi. Został zbudowany przez rycerzy Zakonu Świętego Jana z Jerozolimy (znani też jako Joannici, Szpitalnicy, Kawalerowie lub Rycerze Maltańscy, itp.). Zakon obiął w posiadanie wyspę w 1314, a stracił ją w 1523 (podawany jest też rok 1522), kiedy to przyłączono wyspę do Imperium Osmańskiego (Turcji). Warownia szczęśliwie opierała się wstrząsom sejsmicznym i w większości przetrwała niszczycielskie trzęsienie ziemi w 1933 r. Po zawieszeniu broni przez Włochów dnia 8 września 1943 r., po krótkich walkach na wyspie, twierdza stała się obozem jenieckim i miejscem gehenny, dla tysięcy jeńców włoskich stłoczonych na tym małym obszarze.
Zdjęcia Maciej Tomaszewski
Autor: Maciej Tomaszewski
Miejsce gdzie znajduje się zamek Kos na wyspie Kos, jak i przyległe miasto, należą do miejsc zamieszkałych od tysięcy lat. Naturalny port, przy którym powstało osadnictwo sprzyjał rozwojowi cywilizacji. Pierwsze ślady osadnictwa na wyspie Kos pochodzą z roku 2900 p.n.e. (Karlis, Lelegis, Pelasgis, Acheis). Wykopaliska potwierdziły osadnictwo ludzi w obecnym mieście Kos już w epoce brązu około 2300-2000 r. p.n.e. W roku 1500 p.n.e. na wyspach Dodekanezu zakladają osady Fenicjanie a w 1100 r. p.n.e. na Kos i Rodos osiedlają się Dorowie. Ok. 700 r. p.n.e. (lecz podaje się też, że nawet ponad sto lat wcześniej) miasta: Lindos (na Rodos), Kamiros, Ialysos, Halikarnassos (dzisiejsze Bodrum), Kos i Knidos zakładają Heksapolis, czyli związek miast doryckich w Azji Mniejszej. Podczas wojen perskich Kos i Rodos stoją po stronie Persji a podczas wojenne peloponeskich po stronie Sparty. W roku 460 p.n.e. na wyspie Kos rodzi się Hipokrates. W roku 366 p.n.e. w wyniku zjednoczenia społeczności wyspy, zdecydowano o założeniu nowoczesnego miasta Kos i z niego czerpie swe korzenie obecne miasto Kos. Mieszkańcy wyspy swe starożytne miasto otoczyli murami obronnymi w kształcie pierścienia o średnicy 1-1,5 km i łącznej długości ok 3 km. Mur był konstrukcją osłonową. Duże rustykalne bloki kamienne ustawiano na zewnątrz a przestrzeń między nimi wypełniano gruzem kamiennym. Mur wzmocniono półkolistymi lub wielobocznymi wieżami, z których 5 odkryto do chwili obecnej. Część tego muru w dzielnicy portowej odkryli włoscy archeolodzy, którzy pracowali tu w latach 1934-1942. Do dzisiaj można podziwiać efekt ich pracy, czyli odkopany fragment muru o długości 80 m, szerokości 4,98 m i wysokości 2,5 m, lecz mur był pierwotnie dużo wyższy, gdyż miasto i jego mury obronne zostały zniszczone potężnym trzęsieniem ziemi w 142 r. naszej ery. Port wyposażony w kamienne falochrony stał się podstawą handlu i dobrobytu mieszkańców.
Paradoksem jest, że drugie potężne trzęsienie ziemi z 23 kwietnia 1933 r. pozwoliło odkryć i odkopać starożytne zabytki, które spoczywały pod warstwami kolejnego osadnictwa i do trzęsienia ziemi zabudowane były domami. Był po temu sprzyjający czas bo wyspą zarządzali Włosi dokonujący wówczas badań archeologicznych w całej Europie. Niemal wszystkie zabytki starożytne, które obecnie oglądamy wyspa zawdzięcza działalności Włochów, którzy je odkryli, odkopali, zbadali i opisali. Prace kontynuowali nawet podczas wojny co najmniej do 1942 r. W 1933 r. miasto uległo niemal całkowitemu zniszczeniu. Domy które się zawaliły wyburzano i prowadzono pod nimi badania.
Wiadomo, że w miejscu obecnego zamku Kos istniały wcześniejsze budowle w tym obronne, być może bizantyjskie, ale budowa zamku zmieniła to miejsce na wieki a głębszych badań nie podjęto. Prawdopodobnie w tym miejscu wcześniej istniał już jakiś zamek Wenecjan i nie wiadomo ile z niego pozostało w obecnym zamku wewnętrznym. Sam zamek Kos zajmował strategiczną pozycję w tym rejonie na przełomie średniowiecza i oświecenia należąc do jednych z najbardziej ortodoksyjnych organizacji tego okresu, gdyż razem z zamkiem Halikarnassos na wybrzeżu Azji Mniejszej (Zamek św. Piotra w Bodrum - Turcja) należał do Joannitów i trzymał w szachu ówczesne morskie szlaki komunikacyjne w tym rejonie. Tu trzeba zauważyć, że ówcześni żeglarze woleli trzymać się znanych i przewidywalnych szlaków wzdłuż wybrzeża, co dawało im gwarancję schronienia w razie gwałtownej zmiany pogody, jak też nie narażało na konieczność nawigacji na otwartym morzu, co wówczas opanowano w zbyt małym stopniu. Jednak zamek na Kos był drugorzędny wobec fortyfikacji na Rodos, gdyż tą ostatnią wyspę wybrali sobie za siedzibę wielcy mistrzowie z tego okresu. Było więc oczywiste, że w wypadku zagrożenia Rodos, to tam przeniesione zostaną główne siły a z racji szczupłości zasobów na obronę zamku Kos może zabraknąć rycerzy. Pierwsze wielkie oblężenie zamku na Rodos w 1480 r. spowodowało, że doceniono rolę i moc artylerii. To sprawiło, że podjęto modernizację zamku Kos poprzez dodanie mu zewnętrznego potężnego systemu umocnień co miało go zabezpieczyć przed szturmami przeciwników wyposażonych w artylerię.
Do lat dwudziestych ubiegłego wieku zamek znajdował się na wyspie i był oddzielony od właściwej wyspy Kos fosą wypełnioną wodą morską. Fosa została zasypana i wybudowano na niej obecną ulicę Finkon, lub jak kto woli Aleję Palmowych Drzew (na powyższym planie fortecy zaznaczoną nr 6). Jedyne wejście do twierdzy prowadziło przez kamienny most. Ostatni fragment mostu przed bramą wjazdową stanowił drewniany most zwodzony. Ciekawostką architektoniczną zamku jest połączenie ozdób chrześcijańskich i herbów Joannickich z ozdobami „pogańskimi”. Widać to nad bramą wjazdową do zamku. Znajdują się tam kamienne fryzy ozdobione z maskami i girlandami. Wynikało to z zapobiegliwości i pośpiechu budowniczych, którzy wykorzystywali do budowy obfitość kamiennego materiału budowlanego pozyskanego z ruin starożytnego miasta. Dzięki temu na ścianach fortecy widać obfitość materiałów epigraficznych i wbudowane w ściany fragmenty starożytnych kolumn. W chwili obecnej zamek służy jako tymczasowa wystawa odnalezionych podczas wykopalisk starożytnych rzeźb, ołtarzy i napisów. Poniższe zdjęcia przedstawiają Aleję Palmowych Drzew i znajdujący się nad nią most prowadzący do zamku.
Najczęściej stosowanym w okresie budowy tego zamku sposobem na zabezpieczenie wejścia była budowa swoistego labiryntu na drodze atakujących, na której znajdowali by się stale pod ostrzałem łuków i kusz obrońców. Na dodatek obrońcy zrzucali i wylewali na obrońców co się tylko dało najlepiej wrzącego, żrącego czy palącego się na przemian z kamieniami. Na tej zasadzie w zamku Kos wylot z bramy głównej zewnętrznego muru wychodzi wprost fosę (obecnie zasypana) naprzeciwko murów obronnych i wież przedmurza zamku wewnętrznego. By skierować się do zamku wewnętrznego trzeba było skręcić w lewo i przejść kilkadziesiąt metrów pod ostrzałem obrońców by dotrzeć do kamiennego mostu prowadzącego do zamku wewnętrznego. Most wykonany jest w specyficzny sposób bo opada w dół i prowadzi wprost na mur obronny przedmurza zamku wewnętrznego. Z mostu atakujący musieli skręcić w lewo by pokonać bramę znajdującą się z boku za wieżą na planie zamku oznaczonej nr 10, stanowiącej w tym wypadku rodzaj małego barbakanu, chroniącego właściwą bramę wjazdową do zamku wewnętrznego. Od znajdującego się na wiezy herbu wieża jest zwana bramą wielkich wistrzów Jean de Lastic i Jacques de Milly.
Oczywiście na tym nie koniec toru przeszkód dla próbujących szturmować zamek. Za wieżą oznaczoną na planie nr 10 znajdowała właściwa i już ostatnia brama wjazdowa do zamku wewnętrznego, ale wyposażona w most zwodzony i osłaniającą ją basztę. Nad samą brama znajdowały się machikuły umożliwiające wylewanie na szturmujących np. rozgrzanej smoły, lub zrzucanie na nich kamieni. Ta ostatnia brama od znajdującego się na niech herbu zwana jest bramą Carmadino (Edoardo di Carmadino delegat wielkiego mistrza na Kos w latach 1471-1495).
Do zamku wewnętrznego wchodzi się kolejnym wąskim tunelem w którym o ile zmieścił wóz konny to z trudem a jeździec musiał tu zsiąść z konia. Następnie po wyjściu z tunelu trzeba podejść pod górę pochylnią obudowaną z dwóch stron ścianami, tak, że obrońcy mogli stać nad tą drogą i atakować ewentualnych wrogów od góry. Zabudowania wewnętrzne zamku nie zachowały się i uległy całkowitemu zniszczeniu.
Już w przeszłości powstawały w tym miejscu budowle obronne, jednak sam zamek Joannitów powstawał w dwóch fazach: w pierwszej fazie od początku XIV wieku po zdobyciu wyspy w 1314 r. rozpoczęto budowę zamku wewnętrznego. Miał on formę prostokąta z wieżami narożnymi zaznaczonymi na planie zamku numerami 7, 8 i 9, przy czym czwarta wieża (północna) ze sporą częścią przyległego muru obronnego się nie zachowały. Około 1495 roku wielki mistrz Pierre d'Aubusson rozpoczął drugą fazę rozbudowy twierdzy rozpoczynając budowę murów zewnętrznych, które z uwagi na postępy w rozwoju artylerii zostały wykonane jako bardzo grube a zamiast wież na rogach zamku powstały masywne basteje przystosowane do ustawienia dział. Pierre d'Aubusson zmarł na Rodos w 1503 roku a jego dzieło kontynuował kolejny wielki mistrz Emery d'Amboise, lecz ten z kolei zmarł w 1512 r. Kolejny wieki mistrz Guy de Blanchefort zmarł w drodze na Rodos jeszcze w 1513 r. Dzieła dokończył Fabrizio del Carretto, który został kolejnym wielkim mistrzem i rządził zakonem do 1521 roku, umacniając w tym czasie zamki zakonu na wyspach Dodekanezu, choć głównie na Rodos, wyposażając je w artylerię i artylerzystów oraz zapewniając obfite wyżywienie. Ostatnia południowa basteja zamku w Kos nosi datę ukończenia 1514 r. Mimo wysiłku, zaraz po jego śmierci, bo już w 1522 r. wyspa Rodos zostaje zdobyta przez Turków a wkrótce po tym w ich ręce wpada Kos.
Zdięcia Maciej Tomaszewski
Podstawa prawna: Artykuł ma zadania dydaktyczno-naukowe i ma na celu krzewienie wiedzy oraz analizę krytyczną, w dążeniu do wyjaśnienia wszystkich faktów. Autor zastrzega sobie stosowanie form dozwolonego użytku publicznego, jak np. prawo cytatu. Jednakże wszystkie osoby, które uznałyby się za pokrzywdzone, autor prosi o kontakt, w celu wyjaśnienia i ewentualnego usunięcia dzieł, które byłyby objęte prawami własności.